środa, 25 lutego 2015

Powalające wyniki badań nad wodomierzami objętościowymi

Od zawsze trwają dysputy nad jakością wodomierzy. Porusza się problemy konstrukcyjne i ekonomiczne. Nieustannie przewija się pytanie: Który wodomierz jest lepszy?

Choć nadal nie znamy jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, niektórzy na podstawie badań empirycznych potrafią określić który wodomierz na pewno nie jest dobry.

Dziś, za zgodą autora, publikujemy fragmenty artykułu dotyczącego wodomierzy objętościowych. Autorem jest Antoni Fila, będący Prezesem polskiej fabryki Wodomierzy i Ciepłomierzy.


Dlaczego nie będę produkował wodomierzy puszkowych zwanych objętościowymi?

 - czyli dlaczego nie warto korzystać z wodomierzy objętościowych?



Zachodnie firmy wodomierzowe w Polsce od kilku lat mocno promują wodomierze objętościowe, jako panaceum na wszelkie problemy w opomiarowaniu sprzedawanej wody. Trzeba przyznać, że z niezłym dla siebie skutkiem. Atutem jest, jak się okazuje, znacznie wyższa cena wodomierzy objętościowych, który wykorzystuje pogląd, że wysoka cena to i wysoka jakość i tym samym wyższa efektywność. Jeśli wydaje się nie swoje pieniądze, to analiza wydatków nie zawsze jest dogłębna, co zresztą dowiódł Milton Friedman a fakty z życia codziennego to potwierdzają.

Bacznie rejestrowałem i rejestruję sygnały o skutkach stosowania wodomierzy objętościowych. Były one obok pozytywnych, w większości przypadków negatywne. Na ocenę pozytywną maja szansę tam, gdzie twardość wody jest zbliżona do minimalnej dopuszczalnej, czyli deszczówkę.
Badania nad wodomierzami objętościowymi opierały się nad różnorodnymi danymi z całej Polski. Oto przykłady które podał Autor.
Przed laty, w SM Fampa w Jeleniej Górze, wstawiono na próbę w szeregu za wodomierzem jednostrumieniowym wodomierz objętościowy. Po pierwszym okresie rozliczeniowym wyniki były rewelacyjne. Wydawało się, że nabrzmiały społecznie problem deficytu wody został rozwiązany. Lecz w drugim okresie rozliczeniowym wodomierz suchobieżny miał większe wskazania niż objętościowy. Dopiero wodomierz hybrydowy z zaworem antykropelkowym rozwiązał problem bilansu wody w tej spółdzielni.

W jednym z wodociągów nad Bałtykiem, wszystkie zamontowane wodomierze objętościowe po tygodniu zablokowały się.
Dlaczego wodomierze objętościowe są gorsze? Wyjaśnienie techniczne, pozostawiam bez jakiejkolwiek ingerencji w treść.

Przyglądając się zdemontowanemu wodomierzowi objętościowemu, jako konstruktor widzę problem z niezakłóconym ruchem puszki pomiędzy ściankami. Znaczna jest w tym wodomierzu wielkość powierzchni styku elementu ruchomego z elementami nieruchomymi. W wodomierzu objętościowym Ø 15 wynosi 8,00 cm2, zaś w jednostrumieniowym wirnikowym jest nieporównywalnie mniejsza i wynosi 0,31 cm2. Czyli jest 26 razy mniejsza. Ramię siły naporu strugi wody w wodomierzu objętościowym wynosi w przybliżeniu 1, zaś w jednostrumieniowym wirnikowym 19,8. Są to najistotniejsze przyczyn braku odporności wodomierzy objętościowych na zanieczyszczenia. Iloraz momentów tarcia w tych wodomierzach daje drastyczną przewagę wodomierzom jednostrumieniowym wirnikowym. Co najmniej teoretyczną.

Niewielka zawartość zanieczyszczeń mineralnych w wodzie, może zablokować rotor. Luz pomiędzy wirnikiem w wodomierzu objętościowym wynosi ok. 0,1 mm. Jeżeli zanieczyszczenie mineralne będzie mniejsze od 0,1 mm i rotor dotyka jednej ze ścianek, to ono swobodnie przepłynie. Jeśli zanieczyszczenia będą znacznie większe, przykładowo 0,2 mm, to również swobodnie przepłynie przez wodomierz. W tych przypadkach nie ma problemu zanieczyszczenia wody. Jeżeli zaś zanieczyszczenie będzie nieznacznie większe od luzu, przykładowo 0,12 mm to nastąpi wciśnie się zanieczyszczenia między rotor a płytę górną lub najczęściej pomiędzy rotor a dolną płytę. Wówczas następuje zacieranie się rotora względem płyt bocznych. Jeżeli zatrzymanie to będzie w szczególnej pozycji, to woda popłynie a wodomierz będzie stał. Zastosowanie filtra o oczku mniejszym niż luz między rotorem a płytami, spowoduje, że w krótkim czasie sitko będzie nieprzepuszczalne i zapchany filtr zablokuje przypływ. Te stosowane, w żaden sposób nie chronią wodomierza objętościowego. Byłem świadkiem prezentacji wodomierzy objętościowych na targach w Kielcach, w wykonaniu obcokrajowca. Dowodził, że zanieczyszczenia wody, to dla wodomierzy objętościowych firmy, którą kieruje, nie jest niczym strasznym. Jeśli się trafi w wodzie piach, a zwykle się trafia, to taki wodomierz potrafi zemleć do 500 kg piachu, w czasie całego okresu legalizacji. Nie dość, że wodomierz, to jeszcze dodatkowo młynek do piachu. Chciało by się rzec, wash and go.

I tyle w kwestii technicznej. Antoni Fila zachęca do samodzielnego sprawdzianu progu rozruchu.


Najprostszym i wiarygodnym sprawdzianem prawdziwości tego co wyżej , który może wykonać każdy w warunkach każdego wodociągu, to zestawienie w szereg objętościówke jakiegokolwiek producenta i nasz franco z zaworem antykropelkowym i przeprowadzić badanie progu rozruchu. Który pierwszy ruszy jest lepszy.
W Postsctriptum autor dodaje

Po popełnieniu tego artykułu otrzymałem do badań 15 sztuk wodomierzy objętościowych z wodociągów w Brzegu po okresie 5 lat eksploatacji. Wodomierze te są przechowywane w mojej firmie i w razie czego można powtórzyć badania. Wyniki podaję poniżej i podobne wyniki dla porównania zamieszczam wodomierzy jednostrumieniowych. Różnica jak dla mnie, jest szokująca. Trzeba przyznać, że są duże rozrzuty wyników. Czasami teoretycznymi rozważaniami można pewne zjawiska przewidzieć. Sądzę, że w tym przypadku nie było to trudne, mówiąc za klasykiem „oczywista oczywistość”.
Zaniepokojony tak niekorzystnymi wynikami dla objętościowych wodomierzy, poleciłem wykonanie ponownych badań tych wodomierzy przez innego laboranta. Niestety, potwierdzają pierwsze badania.
Jeżeli ktoś by chciał przebadać swoje wodomierze, to stawiam do dyspozycji swoje stanowiska gratis. Moja korzyść to poszerzenie wiedzy o wodomierzach objętościowych. Możliwa jest osobista obecność w czasie badań, włącznie z wydaniem świadectwa ekspertyzy urzędowej na te badania. Wówczas badania muszą być wykonane pod nadzorem urzędnika Urzędu Miar.
Odnotowałem już kilka firm wodociągowych, które wróciły do wodomierzy jednostrumieniowych po przygodzie z wodomierzami objętościowymi. Powodem było pogorszenie bilansu sieci wodociągowej.


Dziękujemy za zgodę Autora na publikację i informujemy, że zwróciliśmy się z pytaniem do Mirometru, czyli firmy Diehl Metering, do Pana Marcina Machalica o ustosunkowanie się do tej wypowiedzi. Firma Diehl jest producentem wodomierzy objętościowych, takich jak Altair.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz